- Organizuję bankiet.
- Myślałam, że ten dzień zaliczę do miłych. - Odgarnął mi włosy i założył coś na szyję. Poczułam na
dekolcie chłód stali. Wisiorek.
- Dzięki - mruknęłam.
- Przestań się złościć Renesmee. Musisz się do tego
przyzwyczaić. Wywróciłam tylko oczami. Ma tyle pieniędzy, ludzi do
rządzenia, po co mu ja? Objął mnie w talii kiedy usłyszałam dzwonek do drzwi.
Poprowadził mnie do nich. Otworzył jakimś ludziom. Stałam i tylko się witałam. Boże,
co za nuda. Zawstydziłam się kiedy zaczęli przybywać najbardziej znani w
Londynie ludzie. Gdy tylko zaczęły się rozmowy przy stole, poczułam się
głupio. Skończyłam szkołe średnią i tyle. O czym mam mówić? Dlatego poszłam do
łazienki. I siedziałam tam ze 30 minut. Do tego bolał mnie brzuch z nerwów. Poszłam się położyć. Za
dużo atrakcyjni.
- Dobrze się czujesz ? - otworzyłam oczy. Kucał przy łóżku
delikatnie głaskając mnie po włosach.
- Powiedzmy, że tak - szepnęłam w poduszkę.
- Już się skończyło. Zaraz do Ciebie przyjdę. - Przełknęłam ślinę.
- Nie trzeba. - Nie odpowiedział. Wyszedł. Zamknęłam oczy i próbowałam
zasnąć.
Stres minął, a sen nadszedł. Odpłynęłam. Kiedy obudziłam się rano coś, a właściwie ktoś mi nie
pasował. On spał przytulając mnie do siebie. Trochę nie rozumiałam. Sam mówił, że to moja sypialnia. Chyba, że przez moja miał na myśli nasza.. Wygrzebałam się z kołdry, podnosząc jego cięzkie ramię.
Odetchnęłam z ulgą, stając na podłodze. A no tak. Pracuję. Ubrałam się i
poszłam do wielkiej kuchni. Robiła wrażenie.
- Cześć. Jestem Niall. - jakiś chłopak wyciągnął do mnie
rękę. - Gotuję dla tego frajera.
- Jestem Renesmee i nie wiem co to robię.
- Zgaduję po Twoim stroju, że sprzątasz i przechodzisz test.
- Dużo takich ten jego test przechodziłam? Wytłumacz mi -
pomogłam mu sprzątać na blacie.
- Jesteś 3. Tamte dwie wyleciały po, albo i w czasie
bankietu.
- Szlag... Miałam swoją szansę.
- Ja bym nie narzekał. Styles nie jest zły. Trzeba go po
prostu złamać.
- Tak, ale Niall nie uważasz ze to chore? Tak po prostu mnie
sobie wziął.
- On zawsze bierze co chce. Nie pożałujesz. Ja też nie
żałuję.
- Przepraszam, ale ty nie musisz chodzić na nudne bankiety i
ubierać sukienek. Kto je wymyślił?
- Nie, ale muszę się wszystkim zajmować.
- Idę sprzątać. Mogę? - pokazałam na pomarańcze.
- Pewnie. - Wzięłam owoc w palce, bo był pokrojony i poszłam sprzątać. Usłyszałam jego głos zanim go zobaczyłam. Schodził z jakimś
przystojnym mulatem po schodach. Nie odezwał sie do mnie. Po prostu klepnął
mnie w tyłek i wyszedł. Popatrzyłam za nim zła. Co ja jestem? Zajęłam się
sprzątaniem kurzu.
Którego tu praktycznie nie było, ale okej. Nudziło mi się trochę. Nie miałam co robić. O , koszule
prasowałam. Wrócił ten mulat. Popatrzyłam na niego składając materiał.
- Jestem Zayn. - wyciągnął do mnie rękę.
- Renesme.
- Harry wróci za godzinę. Kazał Ci założyć sukienkę i czekać
w jadalni. Zjecie razem obiad.
- O niczym innym nie marzę - szepnęlam do siebie.
- Będziesz z nim miała dobre życie. On odpuści. Znam go od
dziecka.
- Jasne - uśmiechnęłam sie słabo.
- Idź się ubierz.
- Mam godzinę.
- Nie pracuj.
- Czemu mam nie pracować?
- Bo nie musisz.
- Za coś zarabiam.
- On płaci za uczucie, a nie za sprzątanie.
- Uczucia są bezcenne.
- Gdyby Ciebie nigdy nikt nie kochał to też robiłabyś wszystko,
żeby ktoś dał Ci uczucie.
- Może w końcu znajdzie ten jedyną.
- On chce Ciebie.
- Wiesz, że to nie ma kogo chce to będę miał? Serce wybiera.
- Daj mu szansę.- Poszłam się ubrać. Tym razem sama wybrałam. Podoba mi się. Przejrzałam się w lustrze i uśmiechnęłam
- Dzień dobry kochanie.- stanął w drzwiach garderoby.
- Cześć.
- Dostanę całusa ? - Pocałowałam go w policzek. Jak Zayn mówił...Aa ma na imię
Harry.
- Usta mam tu. - wskazał palcem.
- Widzę. mam oczy - pokazałam.
- Więc całus.
- Wyczerpałam limit.
- Dostaniesz prezent.
- Znów? - Zrobił dzióbek. Westchnęłam i szybko go cmoknęłam a potem pobiegłam na dół. Złapał mnie w połowie schodów i niósł jak księżniczkę. Uśmiechnęłam się pod nosem. Zeszliśmy do jadalni.
- To dla Ciebie kochanie. - podał mi pakunek.
- Otwórz. - wziął mnie na kolana. Otworzyłam i myślałam, że
go zabiję. Telefon. Nowiusieńki.
- Mam telefon. Dzięki.
- Masz nowy.
- Nie. Serio nie potrzebuje. Piękny prezent ale mi telefon
potrzebny do dzwonienia. Nawet nie wiem jak się to obsługuje.
- Nauczę Cie. Zrób mi tą przyjemność i go przyjmij.
- Zabiję cię...- mamrotałam.
- Chodź zjemy, a potem Cie nauczę.
- Dobra juz dobra - usiadłam obok i zjadłam z nim obiad.
Niall świetnie gotuje. Później usiedliśmy w salonie. Nauczył mnie wszystkiego.
- To fajne! - klikałam we wszystkie Buźki. Patrzył na mnie z uśmiechem.
- O a jak Przekręcam to się ekran Przekręca. Fajne.
- Jesteś taka urocza.
- Ja? Niee.
- Możesz wybrać co będziemy dziś robić.
- Znaczy...Ja no...Może spacer?
- Wybierz co chcesz.
- No to spacer. A potem się wymyśli. Możesz coś
powiedzieć o sobie? Nawet się nie przedstawiłeś.
Boskie po prostu !
OdpowiedzUsuńsuper rozdział czekam na następny :D
OdpowiedzUsuńCudo *.*
OdpowiedzUsuńkocham <3 prosze szybko nastepny :)
OdpowiedzUsuńŚWIETNY :***
OdpowiedzUsuńsuper;)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział *.*
OdpowiedzUsuńUwielbiam waszą wspólną twórczośc! <3
Mam nadzieję, że nie każecie nam długo czekac na kolejny ;p
Świetny .. Taki inny :3
OdpowiedzUsuńCzuje że te opowiadanie przerośnie nawet Zmierzch albo Igrzyska śmierci bo zaczyna się świetnie.
OdpowiedzUsuńTo mój faworyt <3
Czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg *.* (Oby jak najszybciej)
Ściskam i Życzę weny
You Belong With Me
super ;)
OdpowiedzUsuńBoski..;**
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdział . Czekam na next<3
OdpowiedzUsuńŚwietny ... czekAM na nexta ... dodaj szybko :D <3
OdpowiedzUsuńŚwietne :'))
OdpowiedzUsuńi love you
OdpowiedzUsuńSuper czekam na nastepny
OdpowiedzUsuńSuper <3 czekam na nn :*
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie...
http://hellobaby-onedirection-fanfiction.blogspot.com/
http://punk-onedirection-fanfiction.blogspot.com/
whooo *-*
OdpowiedzUsuńNastępny!!!!!Jak najszybciej!;) I zapraszam do siebie ;*
OdpowiedzUsuńHej, nominowałam Cię do Liebster! Więcej u mnie.; ) http://myfallenangel-liampayne.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńgenialne opowiadanie :) nie mogę doczekać się kolejnych rozdziałów
OdpowiedzUsuńKiedy kolejny???
OdpowiedzUsuńHej :) Nominuję Cię do LIEBSTER AWARDS
OdpowiedzUsuńinformacje u mnie :)
http://punk-onedirection-fanfiction.blogspot.com/